Po raz szósty osoby bezdomne i ubogie, które na co dzień związane są z Braćmi Kapucynami i Fundacją Kapucyńską wyruszyły na Jasną Górę w Pieszej Pielgrzymce Niepełnosprawnych. Grupa 16 osób bezdomnych 5 sierpnia 2019 roku rozpoczęła dziesięciodniowe rekolekcje w drodze. Ich celem było dotarcie do Jasnogórskiej Pani i zaniesienie intencji wszystkich, którzy o to prosili – darczyńców, przyjaciół, wolontariuszy. Pielgrzymka rozpoczęła się Mszą Świętą o godz. 6.00 w kościele pw. Św. Józefa przy ul. Deotymy 41 a zakończyła się 15 sierpnia przyjazdem do Domu bł. Aniceta ok. godz. 19.00 i wspólną kolacją.
W trakcie drogi podopieczni Fundacji opiekowali się osobami niepełnosprawnymi, poruszającymi się na wózkach inwalidzkich. Bezdomny Krzysztof P., Krzysztof B. oraz Andrzej D. opiekowali się Tomkiem. Jarosław P., Artur M. oraz Stanisław K. opiekowali się panią Basia. Jarosław Ch., Tadeusz Z., Dariusz S. opiekowali się panią Teresą.
Osobom bezdomnym w drodze towarzyszyli wolontariusze Fundacji oraz br. Michał Gawroński. Każdy z nich miał konkretne zadanie, którym się zajmował. Izabella Biernacka była odpowiedzialna za opiekę medyczną, Mariusz Łukaszewski zajmował się sprawami technicznymi, była to drobna naprawa wózków czy wszelkie interwencje logistyczne, Urszula Balińska odpowiedzialna była za dodatkowe ubrania i środki higieniczne, Sylwia Boguszewska była kierowcą samochodu fundacyjnego, który towarzyszył pielgrzymom w drodze, Karolina Lewczuk z ramienia Fundacji odpowiedzialna była za sprawy organizacyjne. W drodze odwiedzali nas wolontariusze, którzy przywozili pielgrzymom pyszne jedzenie oraz Wiceprezes Fundacji Katarzyna Tsiantos, która wspierała pielgrzymów owocami i gorącymi posiłkami.
Pielgrzymka była czasem spotkania z Panem Bogiem oraz tworzenia wspólnoty osób bezdomnych i wolontariuszy. Czas pielgrzymowania na Jasną Górę był bardzo owocny dla wszystkich uczestników rekolekcji w drodze. Wspólna modlitwa, spędzanie czasu i ważne rozmowy dla każdego uczestnika były niezwykle pięknym wydarzeniem. W drodze zdarzały się również trudne sytuacje. Pan Sławomir, jeden z podopiecznych Fundacji trafił do szpitala i nie był w stanie ukończyć pielgrzymki. Tego samego wieczoru grupa osób bezdomnych przygotowywała wieczorny apel w miejscowości Mierzyn, gdzie bezdomni dali świadectwo swojego życia a śpiewem zachwycała Małgorzata Hutek, która przyjechała specjalnie na to wydarzenie.